poniedziałek, 7 marca 2016
Od Disteriozo CD Luny
Nie zwracałam większej uwagi na rany pozostałe po ataku bażanta; z niektórych wciąż lekko sączyła się krew, plamiąc delikatnie moją sierść.
- Należysz może do jakiejś watahy? Szczerze mówiąc, nie wiem nawet na czyich terenach jestem... - Spytałem zmieszany.
- To tereny Watahy Wilków Krwawego Mroku. - Powiedziała zdziwona.
- Jesteś tu Alfą? - Spytałem niepewnie.
- Nie... - Odpowiedziała szeptem.
- Bo... Chciałbym do was dołączyć... - Mruknąłem. Niewiedzieć czemu, w moim głosie słychać było przesadną słodycz.
< Luna?>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz