Luna. Pragnęłam ją poznać. Tylko jak ją zagadać. Atena pokazała mi gdzie znajduje się jej jaskinia. Poszłam tam. Luna siedziała tam.
- Cześć - zagadnęłam
- O... Cześć - Luna była lekko zdenerwowana.
- Jestem Rossa.
Luna chwilę milczała. Po chwili odpowiedziała:
- Mogę obejrzeć twoją jaskinię? A ty potem obejrzysz moją?
- No pewnie.
Luna poszła za mną do mojej jaskini.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz